Starczy Choriel bo zrobiliśmy sobie z tego tematu naszą prywatną dyskusje ,przyjdzie Cosa i wykosi

Starożytne technologie

Od pewnego czasu pojawia się coraz więcej informacji na temat zaawansowania technologicznego na przełomie dziejów, które zaskakują swoją konstrukcją, funkcjonalnością i działaniem.

Ale kogo to obchodzi co było kiedyś. A jednak powinno, ponieważ wychodzi na to, że w wielu przypadkach uwstaczniliśmy się jako rasa. Na nowo odkrywamy dawno odkryte, lecz zapomniane. To z kolei pokazuje, iż popełniamy te same błędy co wielkie starożytne cywilizacje. Jeśli tak dalej będzie skończymy identycznie pozostając rozrzuconymi puzzlami pod tonami ziemi i piachu.
Niestety wadą większości ludzi jest brak nauki i wyciągania wniosków z błędów popełnionych przez innych. W tym globalnym przypadku starożytnych.

Starożytne wojny atomowe,Biblia i indyjska świątynia Salomona

Film z dużej serii wart obejrzenia i przemyślenia wielu kwestii dotyczących wydarzeń jakie opisuje Biblia. Nikt nie porusza ważnych tematów jakimi jest nasze prawdziwe pochodzenie, ponieważ może naruszać czyjeś uczucia, pogląd lub aspekt religijny. Czas w końcu zacząć jednak o tym mówić, aby poznać kim jest i skąd wziął się człowiek.









źródło: otwórzumysł.com

Nie wiem czy komuś się będzie chciało to czytać, ale postanowiłem troszeczkę naklikać !!!

Lepiej abyśmy nie wgłębiali się w różne religie.
Bo to nie tutaj o to chodzi
Każdy ma prawo do wiary i nikt mu tego nie będzie zabraniał ... chodzi o to aby zacząć myśleć logicznie.
Posiłkując się informacjami, o których piszą lub mówią inni.
Interpretować itd...
Czy Religie są złe i nas okłamują ? nie będziemy tego dociekać ... jeżeli jakiejś jednostce, lub masie to pomaga i czyją się z ty lepiej, to ich WOLNA WOLA !
Dodam tylko od siebie, że analizując pewne treści z pism świętych itp... doszedłem do wniosku, że bardzo często jedne zapiski zaprzeczają innym

BÓG - moja definicja tego określenia ... ludzie nie znają obecnie innego słowa na określenie czegoś niezwykłego, co potrafi tworzyć, niszczyć, jest nieśmiertelne i przenika wszystko i wszystkich. Posiadające nieskończoność, a zarazem wszechobecne.
Słowo bóg kojarzy nam się z tym czymś co jest najwyżej i nie ma nic ponad tym.
A jak byśmy postarali się nie materializować tego określenia ? to czym by się stało ?
Tylko jednym ... ENERGIĄ, która nie ma końca i cały czas rośnie ... tworzy, zniszczy, przenika, wypełnia itd...
Nie mawia się tylko, aby mówić ... "Bóg jest wszędzie, Bóg może być w tobie, czy nim ... to była Boga ręka itp.."
Prawdę mówiąc każdy z Nas jest BOSKI i ma w sobie siłę Boga.

Więc zostawmy ten temat ... a zajmijmy się życiem innych cywilizacji, które mogą pochodzić z przestrzeni między gwiezdnej, lun są ukryte na ziemi.

Może większość z nas patrzy, ale nie dostrzega pewnych rzeczy pomimo, że są oczywiste.

Jak już kiedyś pisałem ... wszystko zbudowane jest z energii, a energia posiada częstotliwość.
Materia drga z taką częstotliwością i skupieniem, że jest dla nas widoczna, a są częstotliwości nie widoczne dla naszego bardzo wolnego oka
Dysponujemy już pewnym sprzętem, który nam ułatwia widzenie pewnych częstotliwości, o których istnieniu wcześniej nie mieliśmy pojęcia.

" Jeśli będę znał częstotliwość naszej planety Ziemi, to rozpłatam ją na pół" .. słowa pewnego mądrego człowieka !

Zostawmy te naukowe pogląd i zastanówmy się logicznie

Skoro my "ludzie" potrafimy stworzyć życie, zmieniać się i ewoluować ... to dlaczego inne istoty, by nie mogły tego robić w równie dużym stopniu, a może i lepszym niż my.
Nie uważajmy się za wyjątkowych jako istoty, nie myślmy, że jesteśmy jedynymi istotami inteligentnymi na Ziemi. Bo tak nie jest.
Skoro wszystko jest energią, to czy tak naprawdę umieramy ? nawet to z czego jesteśmy zbudowani nie znika w nicości, a tylko zmienia postać.
Może energia nasza wędruje w inny wymiar ... czas, miejsce ?
Po to aby poddać analizie aspekty tego co doświadczyła podczas życia materialnego.
A co gdyby można było wybierać sobie czas, czy miejsce w którym chcemy się odrodzić pod postacią materialną ?
Przykładem może być nawet inna planeta, istota itd...
Może cały wszechświat funkcjonuje na zasadzie jednego potężnego zródła energii, którą tworzymy wspólnie z innymi częstotliwościami.
Drgamy więc wprawiamy w ruch inne cząsteczki energii, które nieustanie wprawiają w drgania kolejne i dzięki temu wszystko cały czas funkcjonuje i się rozrasta.
Nie bez powodu mawiamy, że wszechświat zdaje się nie mieć końca ....

Jak powstaliśmy, kto nas "stworzył" ?
Tak jak my zaczynamy bawić się w klonowanie i tworzenie nowych gatunków ... a czego jeszcze nam nie mówią ?
Możliwe, że istnieją inne cywilizacje bardziej rozwinięte od nas ... bawią się podobnie jak my w tworzenie i bycie Bogiem.
Przemieszczają się z galaktyki do galaktyki zwiedzając inne układy planetarne ... wyszukują odpowiednich miejsc, w których może szybko powstać życie.
Zasiedlają wybraną planetę, gdzie stworzone przez siebie istoty, pozostawiają dając im podstawy do przetrwania.
Przez jakiś czas prowadzą obserwacje ... może dzięki temu robią miejsce dla tych kolejnych wędrujących "dusz", które wybierają sobie życie materialne.
Może to wszystko jest stworzone do zdobywania doświadczenia, które przenosi nas na kolejne poziomy ... sprawia, że stajemy się lepsi lub gorsi ... powoduje podnoszenie się naszej częstotliwości ... szybsze wibrowanie, dzięki któremu jesteśmy w stanie poszerzać wszechświat.

Są w śród nas i nas obserwują ? swoje dzieło ... dają mu czas i szansę ... wierzą, bo są mądrzejsi ?
Że po każdym deszczy prędzej czy później nadejdzie piękny słoneczny dzień.

Oni .. wiedzą, że tak będzie ... czy z 7 miliardów przetrwa przemianę i rozwój całość ... raczej nie i to też wiedzą.
Ale wystarczy, że tylko 10% zacznie wibrować inaczej ... nasi opiekunowie, stwórcy będą w niebo wzięci, bo ich wysiłki nie poszły na marne.
Taka ilość naprawdę inteligentnych istot może zdziałać więcej niż masa !

Pamiętajmy, że rządy światowe, które tak naprawdę mają władzę tylko nad rzeczami materialnymi nie mogą zniewolić tego co posiadamy w środku !!
A jest to Energia, która nie ma końca i WOLNA WOLA !

Zastanówcie się, czy przypadkiem nie zaplanowaliście już swojego życia ?

Lód ... woda ... para ... i tak w kółko ... zmiana stanu i nic nie ginie !

Pozdro
Golas

Polecam dokument STAROZYTNI KOSMICI leci na HISTORY CHANNEL. Rewelacyjnie sie oglada. No i trudno nie przyznac racji w wielu przypadkach... W skrocie COS musi byc na rzeczy
Jestem zwolennikiem teorii ze nie jestesmy sami we wszechswiecie ale kurde DLACZEMU jesli niby obcy nas odwiedzaja (rozne zjawiska,porwania itp) nie pojawia sie normalnie z oficjalna wizytacja tylko takie partyzantki urzadzaja ?? Chodzi mi o przybycie na obca planete tak jak np. robila to salog SG-1 podrozujac po roznych swiatach. Tego sobie nie umie wytlumaczyc...

ja kiedyś bardzo wiele siedziałem w temacie kosmoli, różne wylatowa nautilusy pare stron na polskim internecie o kosmitach i jakieś gazety typu nieznany świat.okropnie ciekawy i wciągający temat gdyby w radio leciało słuchał zbym na okrągło zamiast tego G@#%^ które teraz leci. choć wydaje się tak realny jak to że jutro coś opęta naszą sąsiadke i rozłoży nam swoje uda to po przerobieniu sporej części materiału relacji itd. śmiało można powiedzieć że szansa że coś żyje więcej niż znamy jest bardziej możliwa od tego że jesteśmy sami w takim okropnie wielkim świecie.

obcy, bogowie, ET...

we're not alone

To jest wiecej niż pewne ze nie jesteśmy sami a napewno nie byliśmy pierwsi na tej planecie. A rasa ludzka może byc w każdej chwili zniszczona Przez sile jaka drzemie w wszechświecie

Dla mnie to by było największą i najgłupszą ironią wszechświata jakbyśmy byli sami.
Ta przetrzeń musi być jakoś przez kogoś zagospodarowana i nie wierze że mogłoby być inaczej.
Poczekamy , zobaczymy

Zgadzam się z wami , na bank nie jesteśmy sami w kosmosie. A co do zamiarów pewnie przyglądają się nam co za przeproszeniem odpierdalamy , gdyby mieli złe zamiary to pewno już dawno by nas tu nie było .

Może jesteśmy jakimś wielkim eksperymentem wyższej cywilizacji ...
Obserwują nas ... jeśli stworzymy zagrożenie dla większej części gatunków żyjących na tej samej planecie ... zostaniemy w 90% skasowani.
Bo tak myśląc logicznie ... co byśmy zrobili mając do wyboru ... powiedzmy w jednej ręce mamy jeden gatunek, a w drugiej jest ich 1000 ... co robimy ?
Unicestwiając jeden ratujemy tysiące ?

Pamiętać trzeba, że każde życie jest cenne i nie ma znaczenia jak jest rozwinięte ... bo na swój sposób nawet mrówka jest istotnym czynnikiem do przetrwania planety.

Sami nie byliśmy i nie jesteśmy ... co będzie dalej ... mam nadzieję, że już niebawem się przekonamy.

Pozdro
G.