Witam, przedstawiam wam sr bluediesla od bulterseeds . A wiec:
Zapach: narazie slaby ale czuc troszke owocow z ostra przyprawa (trudno do konca zweryfikowac czym) ,przyjemny 8/10
Smak : slaby ,paprykowo podobny 7/10
Dym : gesty ,nie gryzie
Moc : 10/10 bardzo mi sie podobala bania .
Dzialanie :
Na poczatku odrazu robi sie banan na mordzie i powieki robia sie ciezkie ,faza sie rozkrecala ok 10-15 minut ,polozylem sie na kanapie i puscilem muze . Od razu zaczolem machac nogami w rytm muzyki (nie moglem tego powstrzymac ) , wstalem i zaczolem lazic po domu tanczac w rytm muzyki(ok poltora godziny ) ;podobalo mi sie uczucie przy zginaniu kolan i przy kazdym kroku dociskalem/amortyzowalem noge do podlogi ,ogolnie machalem rekami i nogami w rytm muzyki i lazilem po chacie. Do tego spiewalem teksty piosenek do roznych przedmiotow : do podlogi lazilem po domu calym i do niej spiewalem ,stalem naprzeciw torebki i tez do niej nawijalem ,do talerzyka tak samo (pojebane ale mi sie podobalo) ,najlepiej bylo w trakcie refrenow istna euforia,jak wlazily mocne basy to widok po bokach jakby sie trzasl.
I teraz najlepsze

: Spojrzalem na owoce i chcialem je dotknac gdy to zrobilem poczulem ich charaktery/dusze :
Jak dotykalem banana to bila od niego radosc , zajebistosc,ogolne szczescie i radosc.Jak go macalem to sie smialem jak pojebany.
Nektarynka: przyjaznie nastawiona radosna jednak nie az tak jak banan.
Karma dla psa: spokojna
Woda: zdystansowana do wszystkiego ani szczesliwa ani smutna jak wkladalem do wody palec to stalem i nic nie robilem.
Brazowy cukier : Jakby byl czlowiekiem to bylby dobrym ziomkiem ,nie wiem czemu ale czulem ze wie ocb i jest ogarniety we wszystkim.
Po okolo potlora godziny postanowilem usiasc muza non stop leciala i zamiast nogami zaczelem machac rekami w rytm muzyki ,po okolo godziny 40 minut postanowilem zamknac oczy i polezec :zaczolem sie zapadac w kanape i czulem sie do niej przyklejony jakbym byl czescia ,po zamknieciu oczu pojawial sie kalejdoskop ,kolory zmienialy barwe w rytm muzyki itd,itp zaczela wchodzic indica ,nogi i rece zrobily sie ciezkie jakby z betonu poszedlem w kime i bania powoli zaczela schodzic .
Czas trwania :okolo 3-4 godzin w tym okolo 2 ostrej jazdy.
Troche o roslince : Silna , odporna na plesn (pryskalem amistarem i protector od virusa i tak zalapa),nie pokazywala niedoborow ani nadmiarow ,po prostu rosla majac wyjebane na reszte,zapach na flow przed 3/4 kwitnienia smierdziala smarem,olejem silnikowym,benzyna pod koniec zmienila zapach na owocowo pikanty. Polecam wszystkim (za 1 sionko fem bodajrze 7,50).
Pozdro
I tu tez sie znalazl topek
Sory za jakosc zdjecia