Kilka uwag z placu boju.
Trening ten jest bardzo skuteczny ale niestety nie zawsze!
Wszytsko zależy od genetyki i od roślin. Mimo uprawy jednej odmiany z nasion robierzność jest zauważalna aco za tym idzie róznie paniennki reaguja na ten trening.
Objawia się to tym że niektóre pieknie odlewaja sie duza ilościa kwiatów a inne staraja sie nadrobić brak liści i zamiast isc w stronę flo raczej wracają do vegu.
Co zauwazyłem jest istotne to czas w którym wykonuje sie pierwsze duże cięcie. Trzeba trafiś idelanie w punkt bo za wczesnie będa dalej cisły w liście a za późno będzie stres dla kwitnięcia o zaczna zamulać.
Trening ten jest dla osób z duzum doświadczeniem (staram sie ale na dwoje babka wrózyła

) i z wyczuciem roślin.
pozdrawiam
ps postaram sie jutro podjechac do roslin i zrobic zdjecia porównawcze