Nie no to ja dałem za mało szungitu
Ale u ciebie spokojnie wystarczy !

Przypomniało mi się jeszcze coś co robiłem z szungitem ... hyhy
Czasami wkładamy kilka cebul do pojemniczka, aby puściły szczypiorek
Tym razem wrzuciłem jeden mały kamyczek szungitu do pojemnika na środek ... po około 3-4 dniach wszystkie korzenie cebuli kierowały się w jego stronę.
Po tygodniu rosły nowe korzenie tylko w stronę kamyka.
Od razu zrobiłem kolejny eksperyment z cebulami tym razem dwa pojemniki i po 3 cebulki.
Efekt ten sam w pojemniku z kamykiem, a bez korzenie chaotycznie rosły.
Coś jeszcze ciekawszego się stało ... cebulki z kamykiem w pojemniku bardzo szybko puściły szczypiorek.

Z ciekawości proponuję porobić sobie troszkę takich eksperymentów... warto, a nic nas to nie kosztuje.

Pozdro
G.

Ja w tej uprawie testuje szungit. Mam baniak 10l i co podlewanie dolewam kranowy. Stoi okolo 3 dni do nastepnego podlania. Tam mam 350g. Mam tez 150g odstawione do picia. I dziennir kilka szklanek wypije. Z jakim skutkiem hmmm kiefys ciagle bolala mnie glowa. Ale po tym co Golas napisal to moze byc ze wlasnie po szungicie mniej mnie boli. Kupilam od ukraincow na ebay. U mnie w fotorelacji mozecie zobaczyc jaki dokladnie.

panie panie, czego to jeszcze nie jest przyklejone?



nie ma nic lepszego niż dobra aksamitna niegazowana woda mineralna, zamawiam szungit i chcę zobaczyć co z tego wyjdzie

always stoned napisał:
Chyba jest palny.
Jak masz piecyk. Znaczy się kozę, taką z rurą co wystawia się przez dziurę w oknie.
Powinien się nadać.

Ciekawe czy warto było by go dodawać do ziemi. Zmielony, jako dodatek polepszający coś tam.
Albo w najgorszym wypadku po prostu zwyczajnie nieszkodliwy.

Swego czasu indianie dodawali do ziemi węgla drzewnego, w warunkach silnie deszczowych. Podobno pozwala to zatrzymywać łatwo wymywane składniku odżywcze. Chyba mowa była o długotrwałym celowym działaniu , budowie właściwej struktury gleby. I innych jakiś tam. Nie za bardzo pamiętam.

Przyszedł mi dziś pakiet z allegro szungit, kryształ górski i krzemień...
Aż jestem ciekaw co z tego wyjdzie... szkoda że nie mam cebuli bo bym zrobił eksperyment już od dziś tak będe musiał jutro kupić ;P

PS macie jakieś doświadczenia z takim trój pakiem?

admin napisał:
Z 3packiemni.. alez jedno pakiem tak.
Z krzemieniem. Łupałem kiedyś z niego ostre narzędzia.
Nie wiem jak nasi przodkowie sobie z tym radzili.
Paluchy sobie poobijałem.
Ostre to jest jak sam diabeł, ale przy okazji bardzomało trwałe.

Nasi przodkowie naprawdę mieli talent.
Ubić jakskiniowego niedwiedzia kawałkiem krzemienia przymocowanym do kija.
To dopiero musiały być emocje.
Nusz tusz, było i nie wróci.
Wytłukliśmy wszystkie ;(

Krzemień SiO2 i szumgit? Naprawdę ciekawy trójpak.

Przyklejony

Przekonaliście mie do tego cuda, teraz tylko wybrać odpowiedni rodzaj - bo są surowe, jakieś polerowane, w opakowaniach, mixy....
Trzeba będzie się na coś zdecydować.

Wodę z kranu mam strasznie destrukcyjną dla plantów, w połączeniu z britą mam nadzieje że nie bede musiał kupowac mineralnej.

po wpisaniu na allego mozna znalesc 500g szungitu za 35zł z przesylka , inne oferty sa kilka razy drozsze - ciekawe czy to jakas sciema czy ok .

w kazdym badz razie ja po 2 dniach picia mam czeste wypady do kibelka i nie chodzi o sikanie , woda jakby lepsza niz ta prosto z kranu

teraz będe przegotowywal wode przed wlaniem do baniaka z szungitem

Witam


Po waszych opisach bardzo spodobał mi się ten szungit.
Nie chce kupić lipy,dlatego spójrzcie fachowym okiem,
czy opłaca się kupić ten szungit:

sklep.biovitus.pl/index.php?main_page=product_info&products_id=1300


Kupiłbym 4 x 150g na dwa baniaki 5l.