Potrzebujemy:

Dolomit, naturalny nawóz mineralny, dodany do ziemi ma właściwości buforujące ph w górę, czyli alkalizuje gleby kwaśne, zwyczajowo w naszym hobby daje się 1 łyżka na litr ziemi.

Nawóz do obniżania ph - tzw. ph- obniża ph roztworu do podlewania.


1. Dolomit dodajemy do mieszanki ziemi przed uprawą.

2. Odstana woda kranowa ma zazwyczaj za wysokie ph dla nas. Dlatego do każdego podlewania dodać 1ml/litr czasem 1,5ml/litr w moim przypadku Plagron ph-.

3. Po podlaniu takim lekko skwaszonym roztworem dolomit dodany do ziemi przed uprawą buforuje i wyrównuje ph w górę.

Ot i cały problem z ph w trakcie uprawy znika. Mimo że posiadam ph metr to i tak korzystam z tego systemu - poprostu lenistwo

nie żebym się czepiał ale moim zdaniem kupowanie nawozu do obniżania PH wody jest bez sensu, wole już dodawać ocet ,bo on chyba nie ma żadnych właściwości szkodliwych nie ?

Ocet działa stosunkowo krótko.

Najlepszym sposobem na problemy PH jest profilaktyka, czyli nie dopuszczenie do jakichkolwiek problemów.

Używaj miernika PH. Często go kalibruj, nawet raz na tydzień. Większość z nas ma wodę w kranie o wysokim PH, przeważnie waha się pomiędzy 8.0 - 8,5 dlatego preparaty PH - to must have dla growera. Na wegetacje używajcie tylko kwasu azotowego a na flow kwasu fosforowego, nigdy na odwrót bo popalicie sobie rośliny - mówie z doświadczenia. Poza tym takie preparaty świetnie sprawdzają się w na przykład odkamienianiu naszych nawilżaczy powietrza. Ostatnio wyczyściłem sobie tak mój nawilżacz, który od nadmiaru kamienia zaczął sprawiać kłopoty, buczeć i wytwarzał mniej pary, teraz wygląda jak nowy, a ma już 2 lata i myślę że będzie mi służył jeszcze przez długi czas!

Utrzymanie dobrego PH ziemi to kluczowa rola podczas każdego grow. Przy złym PH ziemi roślina nie będzie w stanie wchłonąć potrzebnych składników mineralnych, pierwiastków, które są roślinie niezbędne do tworzenia kwiatostanów i prawidłowego rozwoju. Dlatego gdy widzicie kwiaty grube jak butelka 2L możecie być pewni że grower dbał o poziom PH przez całą uprawę.

A ktoś ma jakieś doświadczenia z Lemon Kick od Plagron? Podobnież nie podnosi EC tak jak inne preparaty PH-. Sam jestem ciekaw jak to na prawdę wygląda.

Carl Zeiss napisał:
Dlatego ja oprócz miernika mam jeszcze ph testy od GHE . Wszystkie pomiary przy robieniu mikstury robię miernikiem bo jest to szybkie i wygodne ,ale ostateczny pomiar pożywki robię jeszcze ph testem czy aby wszystko jest OK .

Ja równiez uważam ,że bardzo ważnymi "gadżetami" przy uprawie jest miernik (nie są tanie dlatego ja kupe czasu leciałem na ph testerze za 36 zeta ,który starcza też na bardzo długo) oraz regulatory ph .

no tak ale nie o to w moim sposobie chodzi - też mam miernik ph ale kalibrowanie, dbanie o diodę, robienie pomiarów za każdym zabiera mi za dużo czasu, wychodzę z założenia że proste rozwiązania są najlepsze

dolomit w glebie, 1ml/l ph- w roztworze - mój sprawdzony sposób na bezproblemową uprawę

nie wiem jak kwasek, ocet - też swoje zrobi ale w jakich proporcjach dawać

stu - mądrze prawisz jak zawsze zresztą, ale powiedz jak ma się podlewanie kranówką z dodaną melasą?
Podobno melasa grubo obniża ph.
Zakładając że woda z kranu ma ph 7-8, dodając łyżeczkę(5ml) melasy na litr , do jakiego ph może zbić woda?
Nie posiadam ph metru - a to ważna rzecz.

Autoflowering napisał: Melasa robi straszny rozpier*ol jeśli chodzi o PH ja osobiście wole używać aquatest PHx2 tanie to i dość dokładne, na pewno tańsze od dobrego miernika.

zwykla kranowka odstana lub nie i przy kazdym podlaniu
15ml kwasku cytrynowego na litr wody i zero problemu z ph
na mierniku pokazuje 6.7
sprawdzona metoda juz nawet nie patrze jakie ma ph poprostu bzero problemu