Najlepszy sposób na dodanie wilgoci do przesuszonej marihuany.




Problemem, przez który przechodzą niektórzy growerzy i dystrybutorzy jest przesuszona marihuana. Ten fakt może być spowodowany przez kilka czynników:



a) Grower pozostawił wiszące - suszące się topy za długo
b) Albo zabrał ścięte krzaki z bardzo wilgotnego klimatu, jaki panuje np. w Willamette Valley of Oregon do suszenia w suchym klimacie takim jak np. Reno, Nevada.
c) Albo nieważne, z jakiego powodu tak naprawdę masz suche ziele.


Nie przejmuj się są sposoby, które możesz wypróbować, a poniżej najlepsze, jakie udało mi się znaleźć w Internecie.


1. Weź bawełniany wacik, zamocz, zawiń w folie spożywcza, porób dziury igłą. Niech spoczywa w słoju z przesuszonym ziołem przez kilka godzin. Wacik powinien oddać swoja wilgoć do twojej trawy.


2. Kolejna sztuczka to wsadzenie twojej przesuszonej trawy do słoja wraz z kilkoma świeżymi skórkami z pomarańczy. Potrząsaj słoikiem, co kilka godzin albo porostu po przemieszczaj skorki w inne miejsca, aby zapewnić lepsze rozprowadzenie wilgoci. Uważaj na ilość dodawanych skorek z pomarańcza łatwo można przedobrzyć I dodać za dużo, co na koniec da nam za mokre zioło. Używałem tego sposobu wiele razy z naprawdę przesuszonymi topami na wiór.


3. Po prostu wsadź mokry ręcznik papierowy na krawędzie pojemnika I zamknij szczelnie.


4. Utnij cienko samą żółtą skórkę z cytryny bez tej białej, która znajduje się zaraz pod spodem. Kilka pasków tej skórki wystarczy w zupełności, wsadź do słoja na noc I usuń z rana by zapobiec pleśni. Powinno być dobrze już po jednej nocy. Wstrząsaj słoikiem regularnie żeby rozprowadzać wilgoć I pozbyć się zapachu cytryny.


5. W przeszłości zawsze brałem po prostu świeżego topa z krzaka ( oczywiście trzeba takiego mieć ) I wrzucałem do słoika z przesuszonym towarem – działało to dobrze za każdym razem. Musisz tylko zwracać uwagę na różnice w wilgoci pomiędzy przesuszonym materiałem a twoim świeżym topem I wyjąc go w odpowiednim momencie Abu odpowiednia ilość wilgoci przeszła na suche topy.



Poniższe pomysły zostały wymyślone na podstawie innych artykułów



1. Wsadź świeżą kromkę chleba do pojemnika z przesuszonym materiałem na noc. Dodaje wilgoci akurat tyle ile trzeba I nie za dużo – zawsze. Możesz spróbować ze skorka ze świeżego pomidora działa tak samo, ale zostawia posmak I zapach


2. Salata jest dobra na nawilżenie taka sama metoda a zostawia najmniej posmaku I zapachu samej siebie.


3. Kawałek jabłka będzie najlepszy zamiast cytrusów I chleba – nie zwiera drożdży jak chleb I terpenów jak cytrusy.


4. Użyj marchewki tylko na noc działa wyśmienicie dobrze jak pozostałe warzywa I owoce.



Dawno temu, kiedy bylem jeszcze gówniarzem I paliłem chujowe ziele pamiętam jak mój najlepszy kumpel kupował zaprasowaną przesuszoną trawę. Musieliśmy ja spulchnić I nawilżyć żeby dało się to pogonić chociaż małolatom. Ta metoda to stary przepis trzymany w jednej rodzinie przekazywany z pokolenia na pokolenie.
Potrzebujesz koszulki I Garnka do gotowanie dużego i wysokiego
Rozkładasz koszulkę na stole kładziesz cegle na środku koszulki zwijasz tak żeby się zmieściło pod pokrywa I było zawinięte w koszulkę zawiązujesz na węzeł przekręcasz do góry nogami I wieszasz na jakimś kiju taka by nie dotykało wody. Gotujesz wodę I ona parując przedostaje się przez koszulkę nawilżając zioło. Ale koszulka pozwala się przedostać tylko takiej ilości wilgoci, jaka idealnie nawilża nasza cegle sprasowanego suchego zioła. Podczas procesu cegła puchła trawa robiła się bardziej puchata I zaczynały się odrywać pojedyncze kawałeczki małe topiki. Oczywiście koszulka nadawała się tylko I wyłącznie już do tego procesu I niczego innego – ale to minimalna strata a wysuszona sprasowana trwa była tak Tania ze to bez znaczenia ile koszulek zmarnowaliśmy – zawsze się opłacało.



Co do dodawania wilgoci do suchej trawy na necie były miliony sposobów jak to zrobić. Te najlepsze w mojej opinii podałem powyżej – oczywiście wszystko przetestowane. Po prostu najlepiej znajdź cos, co odda wilgoć nie za szybko w zamkniętym pojemniku. Kontroluj stan zioła, co jakiś czas by sprawdzić czy nie za mokre jest. Niektóre rzeczy działają lepiej niektóre gorzej. Moj faworyt to lodowa sałata jak gościu stwierdził powyżej nie pozostawia posmaku I zapachu jak pozostałe metody z owocami I warzywami, które mogą stanowić problem dla starych wyjadaczy którzy to rozpoznają po prostu. Ludzie, którzy robili takie klimaty ze skorkami od pomarańczy słyszeli ze ich trawa nie jest dobra, bo dodano do niej aromat i nieschodzila pod dobrej cenie. Przy salacie ten problem znika a lodowa ma najwięcej wilgoci w sobie. Używaj głąba części, której prawdopodobnie I tak nie będziesz chciał zjeść.

Tłumaczenie Kowalsky

ja używam cytrynkę i zawsze pomoże, a jak ktoś lubi cytrusowy zapach to ma 2 w 1

Jeśli mimo zapasów w boxie życie rozkwita, zawsze możemy skubnąć listek, dwa i również wpakować do słoja:)

chleb(skorka) dziala zajebiscie, testowane od lat,cytr. rowniez;) Polecam

ja robiłem tak, gdy suche ziółko było już w słoiku to nabierałem sporo powietrza i całą zawartość płuc wdmuchiwałem do słoika - cały słoik zaparowany, kilka razy w ciągu dnia i ziółko stawało się odpowiednie

Ja uzywam swiartki jablka. Po 2 dniach w sloju jablko jest miekkie jak gabka a trwa odpowiednio nawilzona.

probowalem raz skorek pomaranczy i sie sprawdzily. No ale jesli te terpeny w cytrusach nie sa pozadane i salata jest lepsiejsza to next time sprobuje myk z salata ;> Bo mi tez faktycznie przeszkadzalo dodawanie innego posmaku stuffowi.

woda tylko i wyłącznie destylowana