Chyba żeś przedobrzył z ta siatką, ja osobiście zawsze sypie karemzyt do doniczki i co ma wylecieć to wylatuje ale zawsze te większe kulki zostają i tak uzupełniam aż jest dobrze a te mniejsze co wyleciały sypie na górę. Ostatnio nawet zacząłem moczyć karemzyt w wodzie z wyregulowanym Ph bo gdzieś tu czytałem ze mogą własnie problemów narobić. No nic jedziesz dalej
Widzę że na jednej roślince masz plamki, tez ostatnio miałem takie same
u mnie roślina się trochę wolniej rozwijała i dała mniejszy plon od reszty ale nie było najgorzej.

Pozdro

szatan napisał: Sam już nie wiem Szatanie. Wczoraj miałem niezłą bombkę w głowie, bo niespodziewanie otrzymałem sampla z drugiego boksa - oderwał mi się malutki topik i ususzył i po dwóch chmurkach byłem w zupełnie innej rzeczywistości
szatan napisał: Również czytałem o problemach z keramzytem, ale osobiście ich nie doświadczyłem (odpukać) i nie bawię się w płukanie. A co do wielkości to mój ma takie małe kulki, że wszystkie wypadłyby mi dołem - kupiłem tragedię jakich mało. A szkoda, że w grołszopie nie przypomniałem sobie jakie kuleczki posiadam. No cóż. Stało się co się stało i już się nie odstanie. Będzie nowy eksperyment - tylko pytanie: zakończony sukcesem czy totalną klęską
szatan napisał: Dzięki za info. Ja jakoś specjalnie nie panikuję. Nie wiem czy mnie wzrok nie myli, ale mam wrażenie, że nowe/młode odrosty nie mają już tego problemu. Zobaczymy jak to się dalej potoczy...

Dzięki za wszystko,
DrJ

Yo!
Ciutkę zmieniło się w moim ogródku i czas na raporcik.
Przeszedłem z nawożenia BioBizzem na rzecz AN (Advanced Nutrients) - co z tego będzie?

Cholera wie. Obecnie bawię się w mieszanie pożywki: 1, 2, 3 (60%) w odpowiedniej kolejności;)
2 dni temu oprócz micro, grow, bloom poleciała Piranha oraz Bud-Candy w 100% dawce.
Dziś zamiast dwóch ostatnich - B-52 w 100% dawce.

Do karmienia korzystam z tego kalkulatora.
www.advancednutrients.com/nutrient-calculator/

A oto panny - butelkowa Golasowa - WWxBJ


Jack Herer #2


Super Skunk - najmniejsza z całej stawki - miała taki początek a po akcji łupina coś zostaje w tyle, ale goni jak szalona...


Jack Herer #1 - jak opisałem miesiąc temu na donicy tak obecnie rządzi ponad resztą


AK47 - mała ślicznotka




Podlewam na wszystkie pięć 4l mocno napowietrzonej wody co 48h... Coś czuję, że lada dzień dojdę do 5l, bo piją jak szalone.

warunki pogodowe w boksie - b.ciepło - termometr się zj*** (miernik PH również



Poproszę kogokolwiek z uprawieniami o przeniesienie do działu flo - dziękuję

Do następnego...
DrJ

Przeniesione Jacku

Świetnie Ci się rozrosła na boczki WW ... naprawdę wygląda rewelacyjnie jak i inne Twoje panny !!
Gratki ...

Mierniki padły ?? ... dawaj na Konkurs 1,5L .. można coś wygrać fajnego.

Pozdro
G.

Golas napisał: Nie wiem czy po takim przyjaraniu coś z niej jeszcze będzie

---

Ahoj, bo qr** nie wiem jak zacząć. Fotki są z wczoraj i dzisiaj. Wczoraj doszło do awarii nr 1.
W roli głównej - stojąca w samym środku boksa - butelkowa WWxBJ.

Na prędce wdrożyłem w życie trening rodem z poprzedniego whiteboksa i wkręciłem przewodzik do roboty. Tym razem pojechałem jeszcze bardziej po bandzie, bo wsadziłem 5x2,5mm, czyt. siłę. Jako, że Jacki również oberwały rykoszetem popalenia od lampy przeciągnąłem im po druciku i nieco podwiązałem. Dziś zaglądam i dramat nr 2. Podwiązania puściły i popalenia były jeszcze większe niż dnia wcześniejszego - qr**:/
Każda panna dostała po dupie. Oczywiście najmocniej panna z butli. Pstrknąłem po jednej focie każdej z panienek.





Do diety dołączyłem Piranię oraz BudCandy. Dawki zgodne z tabelką (2ml/l). Nawóz Micro, Grow, Bloom na wykończeniu ( wystarczy jedynie na jutrzejsze podlanie). Powiem Was, że dużo pier*** z przyrządzaniem pożywki, gdy trzeba oddzielnie mieszać 3 różne butelki a na końcu jeszcze pozostałe suplementy. No coż...zachciało się eksperymentów to teraz nie ma co narzekać hehe.... Lada moment przesiadam się na Sensi Bloom wówczas dorzucę do jadłospisu Big Bud. Aha...piją 6l co 2 dni.

Warunki pogodowe - w chusteczkę jest gorąco w boksie, który obecnie stoi w pokoju.
Kaloryfer skręcony, ale temperatura pokojowa + 250W na tak małej wysokości zajebiście mi podgrzewa całe pomieszczenie. Okno otwarte non-stop. Zmieniam godziny naświetlania, by lepiej kontrolować temperaturę.

Do następnego/niespodziewanego UP'a...
DrJ

Dadzą radę Jacku ... nie pękaj.
Buteleczka też z tego wyjdzie ... troszkę stresika tylko miały.

Zieleń piękne !

Pozdro
G.

Golas napisał:
Stresuję je już nie wiem, który dzień z rzędu i powoli zaczyna mi pękać żyłka w dupie - rozglądam się systematycznie za szafą o odpowiednich wymiarach - dziś mi jedna uciekła spod nosa ...

---

Witajcie,
a ja walczę i walczę z pożarem w moim boksie. Panny wyciągają się niemiłosiernie i wszystkie mają już dosztukowane po
2 druty - znacie to Ale i tak nie daję rady. Zastanawiam się czy nie wywalić go na dwór. Zeszłej zimy trzymałem panny na balkonie i jakoś dały radę. Najważniejsze, by dobrze zakwitły przy wyższej temperaturze a potem już jakoś pójdzie. Dziś poszedł całkiem spory fryzjer. Następnie mały trening i oto sesja.

2 x Jack Herer - odrostów mają co niemiara. Masarka jakaś. Już nie wiem gdzie mam je zaplątywać.


SS - tak się wyciągnęła w górę, że trzeba było zainterweniować drucikiem - tym razem przewód ziemny - 3x2,5mm. Do chwili obecnej nie przejawiła oznak zakwitnięcia.


AK47 - fajnie rośnie - też odniosła rany po przypaleniu, które najlepiej widać na zżółkniętych czubkach kwiatków


Podlewanie co 2 dni - 6 litrów na całość wg tabeli AN. Nawozy A+B lecą w 60% dawkach a pozostałe odżywki (B-52, Piranha, Bud Candy oraz Big Bud) w 100% dawkach. B-52 podaję wyłącznie SS, bo jeszcze nie zakwitła.
Zastanawiam się czy nie wymusić (na Super Skunie) kwitnięcia nawozem na flo - jak myślicie ?


Pzdr,
DrJ

Witalnie i pokręcone ja to Jacka bywa na porządku dziennym Gdybyś miał w miarę warunki mieszkaniowe dla podopiecznych na pewno nie drapałbyś się tak często po głowie a tak zanim zajrzysz do boxa to masz pewnie w głowie dziesiątki scenariuszy Przynajmniej nie jest tu nudno bo takich akrobacji nie widuje się często

Podlejesz nawozem na flo i skunik zakwitnie? Nie sądzę

powodzenia

Koza napisał: Zawsze jak zaglądam do boksa to zastanawiam się czy panny "płoną" ze szczęścia, że widzą swego Pana czy już spłonęły Nie mniej zaraz lecę do outdorowego boksa i zabieram się za montaż listwy zasilającej. Na dniach kupię jakąś starą szafę, bo nie chcę stracić nerwów do końca. Najwyżej będą miały zbyt dużo chłodu, ale na brak lumenów nie będą narzekały
Koza napisał: Właśnie dlatego myślę na głos - głos. Kiedyś wyczytałem gdzieś (widocznie kolejną herezję), że tak można pobudzić do flo.

No nic...poczekam.

Klep im Jacku coś szybko i przenoś ... bo szkoda tak ładnych panienek !

Jak patrzę na te donice z tymi drutami, to mi się gęba cieszy i przypomina koszyczek do święconki ... hyhyhy

Pozdro
G.